niedziela, 3 listopada 2013

Rozdział 5

Valeria po chwili ruszyła za nami. Cały film nie był taki straszny , ale przyznaje że był jeden moment w którym przytuliłam się do Jorga, po chwili dodałam:
-Przepraszam
-Nic się nie stało - powiedział. Po filmie poszłam do domu , oni chcieli iść gdzieś jeszcze ale mi się przypomniało że przyjeżdża dzis mój brat.
                                         Wieczór Dom Martiny
-Wróciłam - powiedziałam i ruszyłam w stronę swojego pokoju. Weszłam a w nim był chłopak .
-Cześć, możesz mi powiedzieć kim jesteś i co robisz w moim pokoju?
-Cześć jestem Francisco, mama powiedziała że mogę na ciebie poczekać w twoim pokoju, ty pewnie jesteś Martina?
-Tak ale mówią też na mnie Tini :)
-Ciesze się że w końcu cię poznałem, może opowiesz mi coś o sobie?
-Ja też się ciesze, ale może nie teraz
-Okey - powiedział i uśmiechnął się
-Możesz już iść
-A tak przepraszam już idę - powiedział i wyszedł. Fajnie się z nim rozmawia ale ja nie mam na to najmniejszej ochoty. Jutro szkoła, jestem ciekawa czy będę z Valeria w klasie.
Następnego dnia
Wstałam wcześnie bo o 6:00, zajęcia zaczynają się o 9:30 więc mam dużo czasu. Poszłam do łazienki aby się odświeżyć. Ubrałam się.
Zeszłam na dół, mama i Francisco jedli śniadanie. Usiadłam obok nich i zaczełam jeść śniadanie.
-Tini, mógłbym odprowadzić cię do szkoły? - zapytał Francisco
-Wiesz... No dobrze, jeśli chcesz :)
-Jeżeli nie masz ochoty na moje towarzystwo to powiedz
-Nie no coś ty, po prostu mam zły poranek
-Coś się stało?
-Nie, wiesz musimy już iść bo spóźnię się na zajęcia
-No to chodźmy - powiedział, ja wziełam torbę z książkami i ruszyliśmy. Między nami panowała cisza, którą chyba żadne z nas nie chciało przerwać. Po paru minutach dotarliśmy do szkoły.
-Dzięki za odprowadzenie
-Nie ma za co, widzimy się w domu. Cześć
-Cześć - powiedziałam mu i ruszyłam do sali 214. Postanowiłam zapytać dziewczyn które przechodziły koło mnie.
(od aut. Wyobrazcie sobie ze zamiast Alby jest Stephie )

-Cześć, nie wiecie gdzie może być ...
-Sorry dziewczyny, słyszycie coś bo ja nie - powiedziała po czym wszystkie się zaśmiały i odeszły
________________________________________________________________________________
Dziękuje za komentarze pod wcześniejszym rozdziałem ;) Następny może pojawi się we wtorek ale nic nie obiecuje. Zrobiłam zakładki Bohaterowie i Zaproś do siebie :)
Olaa 


3 komentarze:

  1. omomom Przytuliła się do Jorge ;33
    Rozdział super!!

    Axi;***

    OdpowiedzUsuń
  2. Przytuliła sie do Jorga*.*
    Ale wredne dziewczyny ;/
    Czekam na next

    OdpowiedzUsuń