czwartek, 20 lutego 2014

Ważne lub nie. To tylko post zaśmiecający bloga, kiedy tu mają pojawiać się opowiadania...

Nie musisz tego czytać. To tylko moje głupie rozmyślenia które musiałam napisać gdyż nie dają mi spać. :D
Przepraszam. Kocham i dziękuje za wszystko ;**

      I TAKIE SPROSTOWANIE.
Na blogu pojawiają się TYLKO One Shot'y. Czemu? Po prostu tamta historia Jortini nie umiem jej dalej ciągnąć jak i zakończyć.
Pracuję a raczej zaczynam myśleć nad nowym opowiadaniem (takim z rozdziałami). Być może pojawi się na blogu ale pewna nie jestem.
A co do One Shot'a "Ideał" to... dałam wam 1 część a co dalej? Tak szczerze to mam napisany kawałek. Jeśli nue uda mi się go skończyć w najbliższym czasie to i tak kiedyś go skończę napewno ;*

Zapraszam Was tutaj <333
odmienna-historia.blogspot.com
na-zawsze-i-dluzej-fedeletta.blogspot.com
tylko-leonetta.blogspot.com
angie-i-violetta.blogspot.com

Nie musisz czytać xddd .
To nie ma sensu.
Jestem... jednym słowem głupia. Idiotka ze mnie. Talentu nie mam do niczego. Znajomości przez gg. -,-
      Dla mnie to wszystko jest już męczące. Mam 5 blogów. Po co? Sama nie wiem. Robie wiele rzeczy a nie wiem po co. Niestety taka już jestem. Oczywiście nie żałuję że założyłam blogi a zwłaszcza tego. Dziękuje Wam z całego mego malutkiego serduszka za wyświetlenia i komentarze.
       Nie wiem jak mam wam to powiedzieć. Jestem w 1 gimnazjum.
Nauki jest dużo. A ja? Chyba jeszcze się nie obudziłam z podstawówki. Wiem że trzeba było się wziąć do nauki w gimnazjum. Na początku szło mi okej. Ale później zaczęłam wyjeżdżać (nie którzy wiedzą ;* ) było wiele do napisania gdyż miałam zaległości. Moja średnia na pół rocze. Jest z niewalajaco "mała" / "niska". Jeszcze te problemy... ( wiecie dziewczynki ;33 ). W między czasie to wszystko dało mi dużo do myślenia. Otóż kocham pisać. Wiem to. Może nie pissze idealnie/dobrze ale piszę bo lubię.
      Czemu założyłam tego bloga? To tak pewnego dnia usiadłam na fotelu. Strasznie mi się nudziło tak więc wzięłam tableta. Wpisałam u wujka "google" opowiadania o Violettcie. Wyskoczył mi blog. Kliknęłam. Znajdowało się tam około 75 rozdziałów. Jak popatrzyłam na ich długość to odechciało mi się czytać. Jednak spojrzałam na któryś rozdział i zaciekawiło mnie. Zaczęłam czytać od początku do końca co zajęło mi prawie 2 dni. Codziennie wchodziłam na bloga z nadzieją iż bloggerka coś dodała jednak posta nie było dość długo. Tak się nudziłam że przecczytałam jej ostatni rozdział i sama zaczęłam pisać dalej (przeczytałam ostatni rozdział i wymyśliłam dalej i pisałam) Pisałam i pisałam sprawiało mi to radość. Później wymyśliłam kolejną historię. Oczywiście zapisałam ją i cały czas kontynouwałam. Bloga nie miałam. Nikt oprócz mej kuzynki nie wiedział że pisze. Bloga założyłam pod koniec lipca. Komentarze na nim... nie motywowywały mnie do dalszej pracy. Jednym słowem ujmę że były to same hejty. Miałam dość i usunelam bloga. We wrześniu powrót do szkoły. Dwa może miesiąc po rozpoczęciu szkoły założyłam nowego bloga (właśnie tego). Nie myślałam o czym będzie. I właśnie przez to wygląda teraz tak jak wygląda (w sensie chodzi o rozdziały).
        Czemu piszę tą bezsensowną notkę? Otóż od bardzo długiego czasu zastanawiam się co robić.
Tak głównie to "przeszkadzają" mi znajomości przez internet. Zwierzam się TYM osobą. Niby umią mnie "pocieszyć" rozweslić. A najważniejsze że umią "wysłuchać".
W tym akapicie nie chodzi mi oto że te znajomości mi się nie podobają czy też żałuje że "poznałam" takie osoby. Powiem że jestem dziwną dziewczyną. Wiele mi w życiu brakuje. Ale najbardziej to bym chciała mieć prawdziwą przyjaciółkę. Co jest zupełnie nie możliwe. Czemu? Miałam "przyjaciółkę" że tak powiem "zdradziła mnie". Chociaż w sumie nie wiem kto zaczął tą bezsensowną kłótnie która zakończyła naszą przyjaźń. Teraz jesteśmy największymi wrogami. Nawet nie potrafimy ze sobą normalnie gadać... Chciałam się zmienić. Bo każdy człowiek może się zmienić, prawda? Ja chciałam. Niestety wyszło mi to okropnie. Chciałam a przysporzyło mi to masę problemów. Czy ktoś chciał mi pomóc? Nie. A nawet jeśli to nie chciałam od Niego pomocy.
       Wiecie co? Ja po prostu powinnnam iść do psychologa -,-
       Chciałabym odstawić a najlepiej odrzucić na zawsze to co mam. Ale nie potrafię. Przyjaźń przez internet jest okej. Ale najgorsze jest to że nie możesz nic zrobić aby spotkać TĄ osobę. Blogi.. Eh... Założyłam je też po to aby dzielić się z Wami tym co "robię" i znać waszą opinie.
        Ja... Mi się udało przełamać to "coś" i się zmienić ale komuś to nie passowało i zepsuł mi wszystko. Ostatni miesiąc (styczeń) był dla mnie okropny. Po tym co usłyszałam i wiele innych rzeczy miał ochotę sobie coś zrobić. Jednak nie. Nie tym razem.

       

 

6 komentarzy:

  1. Ola nie waż sie mowic,myslec czy pisać ze jestes glupia.Jestes Najlepsza osoba jaka poznalam. Zawsze mnie wysluchasz pocieszysz sprobujesz pomoc. Wiem jak to jest kiedy twoja Best Friends Forever cie "zdradza".....mnie moja tez oszukala,"zdradzila". Wiem jak sie czujesz. Rozumiem ze masz wszystkiego dosc. Zreszta ja mam podobnie :-/ Co do tego bloga, to pewnie ze pisz OS :-* Rozumiem ze nie Masz ppomyslow na tamto opowiadanie <3

    Masz sie nie przejmowac :-)

    Uwierz w siebie <3

    Kosiaaaaam cie :-*

    By:Iśka

    P.S nie chce mi sie logowac:-P. Len jestem:-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Przyjaźń przez internet jest okej. Ale najgorsze jest to że nie możesz nic zrobić aby spotkać TĄ osobę." Udało się rok temu! Pokonałyśmy to!♡ kocham Cię iska.. brakuje mi trochę tego co było kiedyś, teraz zostałam sama, tęsknię za tym wszystkim.. ten blog to z jednej strony najlepsze co mogło mnie spotkać.. :)

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie wszystko co napiszesz jest śliczne ;*** Wiem, że OS ci się pisze prościej, mi zresztą też ;P
    Też mnie męczy, że nie możemy się spotkać, ale obiecałam ;*****
    Nie jesteś głupia, ile razy ja ci mam to mówić? <3
    I masz w końcu uwierzyć w siebie ;) Przestań myśleć o tych co cię skrzywdzili, ja wiem że to trudne, ale możliwe. Wiem, że jak się wszystko układa to łatwo się rozsypuje. Też tak miałam i ty dobrze wiesz o kogo mi chodzi. Dostałaś wielu talentów i wykorzystaj to! Wiesz, coś złego czasami musi się stać, żeby stało się coś dobrego.

    ''Jeśli będzie Ci dane
    żyć sto lat,
    to ja chciałbym żyć
    sto lat minus jeden dzień,
    abym nie musiał żyć ani jednego
    dnia bez Ciebie."
    (Puchatek)

    Taka głupia faza na cytaty ;3
    I Olu. Pamiętaj, że ja zawsze za tym laptopem czy telefonem będę na Ciebie czekać ♥ A co jeśli mi to nie wystarcza? Przecież obiecałam, że się spotkamy. Ja i ty i inny <3 ...
    To ja jestem chora psychicznie.
    I tym oto pięknym wyznaniem kończę moje kazanie. ;***
    I niech te nasze plany się spełnią.

    "Przyjaciele są jak gwiazdy.
    Nie zawsze ich widzisz,
    ale wiesz, że zawsze są" <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja gwiazdko... kocham Cię też i tęsknię... trzymam Cię za słowo z tym spotkaniem, kiedyś się uda.. nie odpuszczę sobie, tego żebym nie mogła poznać tak super osoby... brakuje mi kontaktu jak kiedys no ale... "to co było nie wroci"

      Usuń
  4. Ten post wydaje mi się teraz taki zabawny xD, ale od waszych komentarzy miło się na sercu robi.

    Wspomnienia są cenne.

    Nadal jestem zdania że te przyjaźnie były wspaniałe i wielka szkoda że się zakończyły! Tak naprawdę nawet nie wiem dlaczego... ale tak po prostu już czasem jest.

    Nigdy tego nie przeczytacie, ale jeśli przypadkiem... ♡

    OdpowiedzUsuń