niedziela, 9 lutego 2014

Miniaturka XV

~ Wspomnienie ~

Pewnego dnia dziewczyna postanowiła sie wybrać do parku. Jak każdego razu gdy tutaj siedziała myślała o swoim życiu, rodzicach.. Tak bardzo za nimi tęskni ale wie że nie może się poddać. Musi być twarda... dla nich. Wie że zawsze ją obserwują może nie ma ich obok niej ale na zawsze będą w jej sercu.
*****
 Kilka lat temu kiedy chodziła do przedszkola miała wybrać się z rodzicami do wesołego miasteczka. Jednak ich plany potoczyły się zupełnie inaczej niż przypuszczali. Czekała na rodziców aż po nią przyjadą. Czas bardzo jej się dłużył, gdyż mama i tata dalej nie przychodzili.
 W końcu przyjechała po nia ciocia. Dziewczynka dopytywała się gdzie są rodzice ale kobieta za każdym razem zmieniała temat. Kilka lat mieszkała u swojej ciotki, prawdy o swoich rodzicach nie poznała. Angel nie chciała żeby córka jej siostry dowiedziała się że jej rodziców już nie ma.Ciotka mimo to że dziewczynka była mała puszczała ją samą na plac zabaw czy też do parku, nie bawiła się z nią i nie spędzała dużo czasu nie to ze nie chciała tylko musiała pracować.    Z czasem rozumiała swoją ciotkę. Sama skończyła szkołę i poszła do pracy. Od tamtych czasów kiedy Angel powiedziała jej że rodzice wyjechali na stałe do rodzinnego miasta, nie pytała o nich. Nie miała po rodzicach żadnych pamiątek tylko jednie jedno zdjęcie. Jak każdego dnia po zajęciach szkolnych szła na spacer, a dokładnie na łąkę lubiła sobie posiedzieć na trawie a przy tym poczytać książkę. Kiedy tak siedziała w torebce dziewczyny zaczął rozbrzmiewać dźwięk komórki, odebrała... Po krótkim telefonie od cioci z którego dowiedziała się że ma jej coś ważnego do powiedzenia pośpiesznie ruszyła w kierunku posiadłości.
Kilka minut później dziewczyna dotarła do domu. Pośpiesznie otwierając drzwi wbiegła do salonu gdzie czekali już na nią ciocia i jej mąż.
-Hej. Co było tak ważnego, że musiałam przyjść teraz? - usiadła na sofie, naprzeciwko swych podopiecznych.
-Anabel, chcemy powiedzieć ci to jak najdelikatniej, lecz wiemy że będziesz zła na Nas za to co za chwilę usłyszysz - przerwała ojcu w dalszej wypowiedzi.
-Wujku, co się stało? - zapytała zaniepokojona Ana
-Musimy wyjechać...
-Co? Dokąd ? - dziewczyna zanosiła się od płaczu
-Do Włoch, na stałe... - powiedziała ciocia dziewczyny
-A... A co ze mną? Zostawicie mnie?
-Posłuchaj jesteś pełno letnia możesz robić co chcesz. Jeśli chcesz możesz z nami jechać aczkolwiek możesz tez tutaj zostać, to twoja decyzja.
-Wyjeżdżam z wami - powiedziała z uśmiechem, odwzajemnili jej uśmiech. Wiedziała że musi zostawić swoich przyajciół, a raczej przyjaciółkę. Ale dobrze jest też znaleźć nowe miejsce dla siebie. Kto wie.. Może tam gdzie wyjedzie będzie jej lepiej? A gdyby nie to zawsze może pokonać te przeciwności, ewentualnie powrócić tutaj.  Ciocia ją przytuliła i powiedział aby poszła się powoli pakować gdyż jutro rano mają wylot. Anabel gdy weszła do swojego pokoju zauważyła w nim kilka walizek. Napisała wiadomość swojej przyjaciółce aby za godzinę spotkały się w kawiarni do której często razem chodziły.  Po godzinie miała juz trochę spakowanych rzeczy, resztę dokończy gdy przyjdzie ze spotkania z przyjaciółką. Ubrała buty i wyszła z domu. Po jakiś piętnastu minutach dotarła do miejsca w którym się umówiła.
Weszła do kawiarni, od razu zauważyła swoją przyjaciółkę i do niej podeszła. Usiadła na przeciwko niej. Zamówiły sobie po koktajlu.        
-Hej Ana, co u ciebie? - spytała przyjaciółkę 
-Musze wyjechać, na stałe...

Nie wiedziała czy zrobiła dobrze czy też źle, ale miała cichą nadzieję że w tym mieście będzie szczęśliwa. Te kilka godzin w samolocie pozwoliły jej po wspominać o dawnych czasach z przyjaciółką której tak bardzo  jej brakowało. Przez ten czas w Włoszech dziewczyna poznała nowych ludzi jak i również się z nimi zaprzyjaźniła. To właśnie tam dowiedziała się prawdy o swoich rodzicach, zamieszkała w starym domu jej matki który odziedziczyła. W którym było tyle jej pamiątek, w pamiętnikach opisywała życie które dziewczyna mogła poznać dzięki notatkom. Dzięki temu także dowiedziała się ze jej mama była piosenkarką, a tata pianistą. Nie chcieli jej o tym mówić gdyż chcieli aby ich córka miała normalne życie.
*****
Na samą myśl tego wspomnienia jej uśmiech powracał. Było już trochę późno więc postanowiła pójść do domu...
__________________________
Ah... Nawet nie wiecie jak was kocham ;>
Może nie jest to długie, ale takie właśnie ma być ;p
Praca na polski, jak myślicie jaka będzie ocena? ;D
Jestem smutna! ;( Dlaczegóż to? Mam mało komentarzy... ;((  ;p
Uwielbiam wspominać...
Aktualizowałam play listę ;)
Pomocy ! !xd Nie wiem nie mam pojęcia, o czym ma być następny One Shot? Pomysły? 
Czekam na Wasze opinie ;**
A teraz taki mały szantażyk ;d
Jeśli nie będzie tu przynajmniej 10 komentarzy nic nie dodam. 

15 komentarzy:

  1. jest suuper, serio :)
    czekam na nexta ;)
    besoo :* baciii :* kiss :* buziak :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Suuper :)
    czekam na kolejnego OS ^^
    Buziaki :**

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajne.

    OdpowiedzUsuń
  4. Awww...Śliczne ale to przecież wiesz :**
    I co mówiłam że uda ci sie dokończyć os :**
    Boski, przecudowny, fantastyczny,śliczny one shot <33
    Masz wielki talent Ola <3
    Czekam na następny

    Buziaki Koffam mocno <33

    By:Iśka xoxo

    P.S nie chce mi się logowac leń jestem :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Ola ty szantarzystko ty ;3 xd
    OS swietny i juz ci to pisalam ;D
    Bo praca na polski zawsze spoko ;P
    ty narzekasz na komentarze... a ja? co mam powiedziec?
    Bo mam malo kometarzy
    Bo mam malo wyswietleb
    Bo nie mam talentu
    Eh... Dlugo by wymieniac xdd
    Ah, te nasze rysuneczki ;3 dziekuje ;***
    My dwa nol lajfy xdddd
    Masz za duzo talentow ;***
    I pamietaj! Koldra jest z pior gesi a nie kaczek xdddd
    I masz wiadomosc na gg ;D
    zycze weny i przepraszam, ze przy OS nie pomoglam ale nie mialam pomyslu :/
    w ogole u mnie z wena cos kiepsko ;c
    Eh, dobrze ze mam ferie bo jest 24:06 xddd
    Berry i jej pomysly xddd
    pamietaj! jutro jestes zwolniona z lekcji do konca tygodnia ;***
    Ah, te moje "realne" marzenia -.- ;*
    Oj, ale sie rozpisalam xdd
    i juz jest 24:08 xdddd
    ide spac, DOBRANOC ;***

    OdpowiedzUsuń
  6. YYYY <3333 i bedzie next ! :D

    OdpowiedzUsuń